sobota, 13 kwietnia 2013

śmieszne o wszystkich :-D

1.  T: Misiu, przynieś mi proszę soku pomarańczowego
     N: Nie ma
     T: To jabułkowego
     N: Nie ma
     T: Jak to?..Pżeciesz dopiero co wróciłam ze sklepu?
     N: Wiem...tak tylko się z tobą droczyłem
~odwracasz się w geście udawanego foha~
     N: Oj myszko...no nie obrażaj się :-c
      T: Pżeciesz się nie obrażam
~i zaczynacie się namiętnie całować~





2.~zmęczona wracasz z galerii, Louis jak zwykle kontroluje co kupiłaś~
  Lou: Ooo...widzę, że przyszła pani Tomlinson przyzwyczaja się do pasków-powiedział trzymając w rękach białą, zwiewną sukienkę w czerwone paski
  T: A dla cb to
powiedzialam i żuciłam w niego rurkami w kratę.On odłożył spodnie na bok, podszedł do ciebie obją w pasie i powiedział w przerwach od namiętnego całowania
  Lou: Kochanie dziękuję bardzo ale ja i krata...
  T: Masz rację...więc nie namawiaj mnie więcej na paski

3. H: Kochanie masz ochotę na małe "co nie co"?
     T: Oczywiście <3
~Harry zaczyna cię namiętnie całować, a ty się od niego odrywasz~
     T: To idziesz robić te naleśniki?
~Harry smutny siada na łóżku~
     T: Tb nie odmówie...ale później naleśniki
*CenzurA*
4.~śpieszycie się na bankiet~
T: Zayn ruchy bo się spóźnimy
~zayn schodzi na dół wreszcie gotowy do wyjścia i łapie cię w talji~
Z: Kochanie...przeciesz wiesz, że muszę wyglądać idealnie
~Zaczynacie się namiętnie całować~
T: Sądzisz że możemy trochę się spuźnić?
Z: Jasne...na to zawsze jest czas <3
~CenzurA~


5.~pokłuciłaś się z Harrym więc na przeprosiny się przytulacie  na co Liam patrzy zazdrosnym wzrokiem z kanapy~
Li: A wam nie za dobże?
T: Liam kochanie, przeciesz wiesz, że kocham tylko cb
~odrywasz się od Harrego i siadasz na kolanach Liama~
Li: No wiem, ale jestem zazdrosny jak się z nim opściskujeż
T: Przepraszam, zaraz ci to jakoś wynagrodzę
~złapałaś go za rękę i poszliś cie do jego sypialni~
*CenzurA*


KONIEC!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz