Było ci bardzo smutno ponieważ oglądałaś wasze wspólne zdjęcia jeszcze z czasów kiedy byliście razem.
Aż w pewnym momencie nawet nie wiedziałaś kiedy zaczęłaś płakać i rozmyślać jak to było. Z rozmyśleń
Wyrwała cię wasza córeczka. Ma na imię Darcy.:
D:Czemu płaczesz mamusiu..?
T:Nie płacze kochanie...myśle o twoim tatusiu
D:A czemu tatuś z nami nie mieszka..?Już nas nie kocha..?!
T:Oczywiście że kocha ale...tatuś poprostu musiał odpocząć
D:Kiedy odpocznie..?
T:Nie wiem kochanie...choć idziemy spać <3
D:Dobze mamusiu <3
I razem poszłyście się położyć.
*Na drugi dzień rano*
Darcy cię obudziła o 8:30 żebyś zrobiła jej śniadanie. Ubrałaś ją w to (dla dziewczynki). A sama wbiłaś się w to.
Poszłyście do kuchni tam przygotowałaś małej to. Mała szybko zjadła pierwszą porcję.:
D:Mamusiu mogę jeszcze..?
T:No jasne...po kim ty tyle jesz.. A no tak wójek Niall...:)
D:Wójek zawsze ma dla mnie coś słodkiego a ciocia Olivia mówi że jak będę jeść tyle słodyczy to popsują mi się
Ząbki..
T:No takk...proszę zajadaj :**
Gdy zjadłyście śniadanie i oglądałyście TV mała poprosiła żebyś pobawiła się z nią. Ty oczywiście się zgodziłaś
Bo nie potrafiłaś odmówić jej słodkim oczom. Gdy szłyście do pokoju akurat ktoś pukał.:
T:Cześć Zayn...mała cały czas o ciebie pyta może wejdziesz..?
Z:Cześć [T.I.]... Mam coś dla małej
Wtedy z za pleców wyją ją. W tym momencie do pokoju weszła Darcy. Gdy zobaczyła Zayn'a odrazu do niego
Podbiegła i zaczęła przytulać. Zayn podał ci pieska żeby również móc przytulić małą. Gdy Darcy się od niego
Oderwała on powiedział.:
Z:Kochanie mam coś dla ciebie :]
D:Naprawde..?
Z:Proszę-powiedział i podał jej szczeniaczka.
Mała była taka szczęśliwa. Poszła do swojego pokoju a ty mogłaś w spokojnie porozmawiać z Zayn'en.:
T:Wiesz...wczoraj gdy oglądałam nasze zdjęcie Darcy zapytała czemu z nami nie mieszkasz i czy nas kochasz...
Z:Co jej powiedziałaś..!
T:Że bardzo nas kochasz ale poprostu musiałeś odpocząć..
Z:No bo wiesz... Ja nadal cię KOCHAM i już odpoczełem :D
T:To znaczy że...
Zayn nie dał ci skończyć tylko namiętnie pocałował. Tę uniosłą chwilę przerwała wam Darcy.:
D:Tatusiu.. Zostaniesz na długo.?-Zayn na ciebie spojrzał a ty się uśmiechnęłaś
Z:Takk :)
D:A na jak długo.?!
T:Na zawsze Kochanie <3
Aż w pewnym momencie nawet nie wiedziałaś kiedy zaczęłaś płakać i rozmyślać jak to było. Z rozmyśleń
Wyrwała cię wasza córeczka. Ma na imię Darcy.:
D:Czemu płaczesz mamusiu..?
T:Nie płacze kochanie...myśle o twoim tatusiu
D:A czemu tatuś z nami nie mieszka..?Już nas nie kocha..?!
T:Oczywiście że kocha ale...tatuś poprostu musiał odpocząć
D:Kiedy odpocznie..?
T:Nie wiem kochanie...choć idziemy spać <3
D:Dobze mamusiu <3
I razem poszłyście się położyć.
*Na drugi dzień rano*
Darcy cię obudziła o 8:30 żebyś zrobiła jej śniadanie. Ubrałaś ją w to (dla dziewczynki). A sama wbiłaś się w to.
Poszłyście do kuchni tam przygotowałaś małej to. Mała szybko zjadła pierwszą porcję.:
D:Mamusiu mogę jeszcze..?
T:No jasne...po kim ty tyle jesz.. A no tak wójek Niall...:)
D:Wójek zawsze ma dla mnie coś słodkiego a ciocia Olivia mówi że jak będę jeść tyle słodyczy to popsują mi się
Ząbki..
T:No takk...proszę zajadaj :**
Gdy zjadłyście śniadanie i oglądałyście TV mała poprosiła żebyś pobawiła się z nią. Ty oczywiście się zgodziłaś
Bo nie potrafiłaś odmówić jej słodkim oczom. Gdy szłyście do pokoju akurat ktoś pukał.:
T:Cześć Zayn...mała cały czas o ciebie pyta może wejdziesz..?
Z:Cześć [T.I.]... Mam coś dla małej
Wtedy z za pleców wyją ją. W tym momencie do pokoju weszła Darcy. Gdy zobaczyła Zayn'a odrazu do niego
Podbiegła i zaczęła przytulać. Zayn podał ci pieska żeby również móc przytulić małą. Gdy Darcy się od niego
Oderwała on powiedział.:
Z:Kochanie mam coś dla ciebie :]
D:Naprawde..?
Z:Proszę-powiedział i podał jej szczeniaczka.
Mała była taka szczęśliwa. Poszła do swojego pokoju a ty mogłaś w spokojnie porozmawiać z Zayn'en.:
T:Wiesz...wczoraj gdy oglądałam nasze zdjęcie Darcy zapytała czemu z nami nie mieszkasz i czy nas kochasz...
Z:Co jej powiedziałaś..!
T:Że bardzo nas kochasz ale poprostu musiałeś odpocząć..
Z:No bo wiesz... Ja nadal cię KOCHAM i już odpoczełem :D
T:To znaczy że...
Zayn nie dał ci skończyć tylko namiętnie pocałował. Tę uniosłą chwilę przerwała wam Darcy.:
D:Tatusiu.. Zostaniesz na długo.?-Zayn na ciebie spojrzał a ty się uśmiechnęłaś
Z:Takk :)
D:A na jak długo.?!
T:Na zawsze Kochanie <3
I ŻYLIŚCIE DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE...
*NA ZAWSZE*
*NA ZAWSZE*
by Horanowa <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz