czwartek, 25 kwietnia 2013

Imagin o Liam'ie (mojej BFF)


Dzisiaj kończysz 19 lat. Twoim chłopakiem jest Liam Payne...tak ten chłopak który należy do zespołu ONE DIRECTION.
Liam mieszka z tobą od dwóch lat w Londynie w domku jednorodzinnym. Obudziłaś się dość wcześnie bo ok. 8:30.
Koło waszego łóżka stało śniadanie i bukiet róż ogromny bo ok.150 sztuk. Oczywiście nie było w łóżku Li. Gdy
zjadłaś zeszłaś na dół do salonu. Nigdzie go nie było. Znalazłaś w kuchni małą karteczkę o treści:Moja najukochańsza
dzisiaj o 18:00 w Nando's będę czekałByła godzina 15:15. Zaczęłaś się przygotowywać. Najpierw wzięłaś prysznic a
potem zaczęłaś się malować i układać włosy. Makijaż zrobiłaś troszkę mocniejszy: nałożyłaś 3 warstwy fluidu, powieki
pomalowałaś na delikatną czerwień mieszającą się z czarnym a usta na krwistą czerwień. Włosy zakręciłaś lokówką i
ślicznie spięłaś w kok. Była godzina 16:30. Zaczęłaś się ubierać. Założyłaś to. O godzinie 17:15 wyszłaś z domu. Do
Restauracji doszłaś około 17:53. Weszłaś do środka. A tam zobaczyłaś swoich przyjaciół i rodzinę. Bardzo się
wzruszyłaś i zaczęłaś płakać. Były tam twoje dwie najlepsze przyjaciółki Olivia (dziewczyna Niall'a) i Ala (dziewczyna
Zayn'a). Był tam też Louis z Eleonor i Harry. Była również twoja mama i twój bral Wojtuś. Li podszedł do ciebie i żekł:
L:Wszystkiego Najlepszego koczanie :-*
T:Liam...to wszystko dla mnie..?
L:Oczywiście jesteś dla mnie wszystkim
T:Ty dla mnie też
Liam uklękną przed tobą i powiedział:
L: [T.I.] [T.N.] czy sprawisz mi ten zaszczyt i zostaniesz Mrs.Payne..?
Ty bez zastanowienia wykszyknęłaś TAK!
Teraz jesteście szczęśliwym małużeństwem już 3 lata. Macie dwójke wspaniałych dzieci Matta i Taylor.
Rodzicami chrzesnymi Matta są Ala i Zayn a Taylor Olivia i Niall
                                                                                                                                                                                      By Mrs Payne
                                                                                                                                                                                      For Me (Horanowa :-*)

Imagin o Harry'oldzie cz.3


-Yyy...która godzina-zapytał próbując zacząć rozmowe
-Yyy...17:30
-O kurzcze zupełnie zapomniałem...za 30 minut mamy wywiad.. Przepraszam cię musze lecieć
-Okej.. Wporządku
Harrold podszedł do ciebie i namiętnie pocałował wkładając ci jakąś karteczkę do kieszeni i powiedział: cześć piękna
A ty speszona uśmiechnęłaś się i zamknęłaś drzwi za chłopakiem. Po 50 minutach dostałaś sms-a od Harrego:
        Hej piękna<3 zobaczymy się jutr..? Przedstawił bym cię chłopakom..
Odpisałaś: Hejka Harruś.. Kiedy i o której..? :-*
       Będę po ciebie o 17:30 ok..?
Odpisałaś: Będę czekała :-* PAPA<3
     Cześć piękna:-*
~na drugi dzień~
Wstałaś o 14:00 i odrazu zaczęłaś przygotowania. 1h na kąpiel, 1h na make up i fryzurę i potem już tylko ubiur który zają ci też godzinę. Ubrałaś się w ten kąplet zeszłaś na dół coś zjeść. Akurat gdy skończyłaś do drzwi zapukał Harry.:
-Hej piękna<3-pocałowlał cię
-Siemka.. Jak wyglądam..? Jest dobrze..? A może się przebrać..?
-Jest świetnie...zobaczysz jak zareaguje Niall..
-To co jedziemy..?
-Tak tylko.. Tylko.. Tylko...
-Haruś? Co jest?
-No bo widzisz... Chciałem zapytać czy czy... Czy zostaniesz moją moją..
-Oczywiście-zaczęłaś go całować
Czy ty nie boisz się już że ktoś nas zobaczy?
-Niee.. Już niee-i znowu cię pocałował
Wsiedliście do auta i pojechaliście. Po jakiś 20 minutach dojechaliście na miejsce. Pod big big big białą villę. Harry przed wyjściem z samochodu poprosił:
-Nie mówmy narazie chłopakom.. Chce zobaczyć jak zareagują na twój widok
-Oki ale to oznacza...zero całowania!!!
-Nie wiem czy dam radę-i znów to zrobił
Wchodzicie do domu.:
H:Już jesteśmy
Z:Pokasz nam tą lalunie..
H:A może byście się tutaj do nas pofalygowali..?
Lou:Już biegniemy
Chłopcy wbieglo do przedpokoji.
N:To to...dziewczyna idealna..
Z:Jak ma na imię nasz piękność
                                          
                     
by Horanowa :-*

Rozdział 6

Kiedy się obudziłyśmy a chłopcy jeszcze spali wszystkie razem poszłyśmy do naszego domu żeby się przebrać. W domu się ogarnełyśmy i ubrałyśmy:
Alice tak Olga tak Kaya tak Domi tak a Ja tak
I wróciłyśmy do chłopców. Ale oni jak to oni mieli pretensje:
My:Cześć chłopaki..!
Li:Gdzie byłyście..?!
O:Liam kochanie nie denerwuj się..
Z:Jak mamy się nie denerwować skoro kładziemy się spać przytuleni do was a jak wstajemy to was nigdzie nie ma..?
N:I do tego wracacie takie wystrojone..!
Lou:Wiecie co...?
All:Co takiego...
Lou:Powinniście z nami zamieszkać...będziemy mogli was bardziej pilnować
D:Niewiem czy to dobry pomysł...
O:Nie chcemy się nażucać
Chłopaki:Lou to genialny pomysł!!!
My:Napewno..?
Z:Jasne..!
N:To kiedy jedziecie po rzeczy..?
J:Ja pomożecie nam e przeprowadzce..?
Li:No jasne!!!
O:Więc my jesteśmy gotowe..
K:To kiedy jedziemy..?
H:Jak się ubierzemy...
D:Nie ma sprawy misiaczku
I poszliśmy z chłopakami do ich sypialni. Po 30 minutach byliśmy na miejscu. Jako pierwsza swoje rzeczy zabrała Olga ponieważ jak to ona miała wszystko po układane więc naj szybciej się spakowała. Gdy wróciła wraz z Liamem następni zapakowali się Lou i Kaya potem Domi i Harrynastępni byli Zayn i Alice a na końcu Ja i Niall ponieważ miałam największy bałagan. W domu gdy już się rozpakowałyśmy postanowiliśmy że pójdziemy na impreze. Ubrałyśmy się w to:
Ja tak Olga tak Alice tak Kaya tak Domi tak
Zeszliśmy na dół. Chłopcy taż byli gotowi więc wyszliśmy...


by Horanowa <3

piątek, 19 kwietnia 2013

Rozdział 5

Potem przyszli po nas chłopcy i zabrali nas do kina na film pt. " Rec ".Przez cały film Kaya i Louis się śmiali, Liam się bał a Olga do niego zagadywała żeby go odciągnąć od filmu, Alice cały czas się bała a Zayn ją przytulał, Ja z Niall'em zajęliśmy się popcornem a Harry'ruś czarował Domi. Potem wszyscy poszliśmy do ich domu. Tam udaliśmy się do ich pokoi a mianowicie: Ja z Niall'em do niego, Domi z nim do Harry'usia, Kaya do pokoju Lou,Olga z Liam'em do niego a Alice wraz z Zayn'em do jego królestwa.:
H:Słuchaj Domi... Zakochałem się w tobie wiem że znamy się bardzo krótko ale..
D:Tak Harry...będę twoją dziewczyną
I się pocałowali. W tym samym momencie:
Li:Olga słuchaj...jesteś najlepszą dziewczyną jaką w życiu poznałem i nie chcę cię stracić ale też chcę czegoś więcej niż przyjaźń
O:Co chcesz przez to powiedzieć..?
Li:Czy zostaniesz moją dziewczyną..?
O:Oczywiście kochanie.
zaczęli się całować. W tym momencie w pokoju Zayn'a:
Z:Jesteś taka piękna...tak bardzo cię...
A:Co takiego Zayn..?
Z:Nic nic...tylko ja chciałem zapytać czy zostaniesz moją kobietą..?
A:Jasne przystojniaczku...Kocham cię Zayn
Z:Ja ciebie też ślicznotko ty moja :)
I *CENZURA*. A w tym czasie w królestwie marchewek:
L:Jesteś wspaniałą dziewczyną i...
K:Mów Lou nie krępuj się..
L:Zostaniesz moją marcheweczką..? :*
K:Pewnie...Lou pachniesz marchewkami..
L:Dzięki.. Ty za niedługo też będziesz..:*
zaczęliście się całować. W tym samym czasie w KUCHNI:
N:Oli chcesz coś do jedzenia..?
J:A masz żelki..?
N:No jasne...słuchaj mam sprawę...
J:Co jest..?
N:Czy ty traktujesz mnie jak przyjaciela czy raczej chcesz czegoś więcej..?
J:Nie bardzo rozumiem...
N:No bo ja po prostu.. Ja ja ja...
J:Niall spokojnie mi możesz wszystko powiedzieć..
N:No bo ja ciebie kocham i chciałem zapytać czy...
J:Ja ciebie też...jasne że tak...czekałam aż zapytasz..:-D
I potem wszyscy położyliśmy się do łóżek i po usypialiśmy w swoich objęciach. Na drugi dzień rano...

by Horanowa :**

Imagin z Louis'em (bardzo smutny) part.1

Sorry że tyle nie dodawałam ale nie miałam czasu. 
macie tu długiego i bardzo smutnego imagina z Louisem. płakałam pisząc!
-----------------------------------------------------------------------------
Piosenka do Imagina włącz koniecznie!

Miałaś 21 lat i wyglądałaś tak:

Tego dnia siedziałaś na ławce w parku ubrana w to:

I płakałaś rozmyślając nad tym co się stało przed chwilką..
-Jak to możliwe..? Dlaczego? Co ja zrobiłam źle?- takie myśli chodziły ci po głowie
Zadarłaś nogi pod brodę i zaczęłaś płakać jeszcze bardziej. Podszedł do ciebie 
przystojny, wysoki, ciemny blondyn o niebieskich oczach:
Ch: Witaj piękna. Mogę się dosiąść?
T: Tak jasne.. :(
Ch: Cóż się stało że taka piękna dziewczyna siedzi sama w parku i do tego płacze?
T: Wiesz.. Nie chciała bym obarczać cię swoimi problemami..
Ch: Spokojnie.. Powiedz jak masz na imię?
T: [T.I]
Ch: Bardzo ładne imię :) Ja nazywam się Louis. Louis Tomlinson ;D-Pomyślałaś
"to nie możliwe.. Louis Tomlinson siedzi obok MNIE!! jak to mogło się stać?'...

by Horanowa <3


poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Imagin o Zayn'ie i Harry'm



Masz 19 lat i umawiasz się z Zayn'em Malik'iem...tak tym Zayn'em Malik'iem z tego słynnego zespołu ONE DIRECTION...Chłopaków z zespołu lubisz wszystkich i ich dziewczyny ws umie też. Z Harry'm bardzo doże a nawet najlepiej ze wszystkich przyjaźniłaś się ale nie nawiedziłaś jego dziewczyny...to taka blądi tapeciara.. Pewnego dnia Niall i Olivia poszli do nando's, Liam i Olga do centrum handlowego, Louis i Eleonor na Imprezę a ty i Zany oraz Harry i Taylor (blądi tapeciara) zostaliście w domu. Jak zawsze nudziliście się na kanapie przed tv. W pewnym momencie zauważyłaś jak Taylor dobiera się do Harry'ego. Złapałaś Zayn'a za rękę i pociągnęłaś na górę do waszej sypialni i zaczęłaś całować a on się odsuną i powiedział:
-Może pójdziemy na spacer..-powiedział speszony

-Tak pewnie-powiedziałaś smutna

-Ejj myszko...nie smuć się...porostu nie dzisiaj
-Okej okej rozumiem
I wyszliście krzycząc do Haylor IDZIEMY NA SPACER NAD JEZIORO. Gdy doszliście na miejsce ujżłaś piękny zachód słońca i humor od razu ci się poprawił. Poszliście na molo i usiedliście wtuleni w siebie. Po jakiś 40 min doszli do was Haylor. Gadaliście z 20 min. Podeszła do was fanka chłopaków i chciał autograf i zdjęcie. Pierwszy wstał Zayn. Dał dziewczynie autograf i zrobił zdjęcie. Gdy Harry chciał wstać Taylor złapała go za rękę i powiedziała: nie trać czasu na takie ścierwa.. Wtedy on usiadł a dziewczyna ze łzami w oczach odeszła. Wtedy ty wyszłaś z siebie i już nie wytrzymałaś i wybuchłaś:
-A ty tapeciaro...kim ty niby jesteś? Żeby tak nazywać directioners.
Wtedy wstałaś i odeszłaś. Poszłaś do domu i położyłaś się spać. Około 3.15 nad ranem poczułaś jak ktoś cię przytula i całuje po szyi. Gdy się odwróciłaś ujżałaś totalnie zalanego Zayn'a. Ale ponieważ już długo nie uprawialiście sex'u uległaś mu..
       *CENZURA*
~45 MINUT PÓŹNIEJ~
I usnęłaś wtulona w jego nagi tors. Na drugi dzień wstałaś pierwsza więc zeszłaś na dół napić się wody. Usiadłaś przy stole ze szklanką wody. Za sobą usłyszałaś jak ktoś mówi Hej piękna. Speszona obróciłaś się a za sobą ujżałaś Harry'ego. Gdy go zobaczyłaś chciałaś odejść ale on złapał cię za rękę i poprosił cię o rozmowę:
-Proszę.. Porozmawiajmy
-Nie mamy o czym...ta twoja lafirynda jeszcze cię wykorzysta...zobaczysz :-/
-Ja wiem...wczoraj z nią zerwałem.. 3 tygodnie temu poznałem świetną dziewczynę nazywa się Ala i bardzo chciałbym ci ją przedstawić ponieważ twoje zdanie jest dla mnie bardzo ważne...jesteś moją najlepszą przyjaciółką
-To kiedy mogę ją poznać
Haroldzik do ciebie podbiegł i mocno przytulił. Potem poznałaś Alę...Harry miał rację to świetna dziewczyna.
~1 miesiąc później~
Siedzicie wszyscy przed tv. Strasznie źle się poczułaś i zemdlałaś. Obudziłaś się w szpitalu. Na krześle przy twoim łóżku siedział Zayn. Od razu kiedy zobaczył że się obudziłaś zerwał się zasypał pytaniami typu: jak się czujesz? Coś cię boli? Itp. Wtedy wszedł lekarz i podszedł do ciebie mówiąc:
-Pani [T.N.] czy pani zdaje sobie sprawę że jest pani...w ciąży
-Naprawdę?
-Oczywiście
I lekarz wyszedł a ty spojrzałaś na Zayn'a a on na to:
-Ale jak? Przecierz żeby zajść w ciąże musi być sex a my już chyba z 2 miesiące go nie uprawialiśmy
-Naprawdę nic nie pamiętasz?
-Ale co mam pamiętać?
-Miesiąc temu kiedy wróciłeś pijany...
-Zrobiłem nam dziecko i nawet tego nie pamiętam?
-Nie chcesz go wychować?
-Kochanie...oczywiście że chcę a czy ty chcesz zostać moją żoną?..-wyciągną z kieszeni czerwone pudełeczko w kształcie serduszka
-Takk Zayn
~3 lata później~
Dziś jesteś szczęśliwą panią Malik i macie pięknego synka którego nazwaliście Matty. A rodzicami chrzestnymi są Liam i Olga. Nie Niall i Olivia ponieważ to obżartuchy. A Harry i Ala cały czas biegają po sklepach czyli Liam i Olga wydawali się najnormalniejsi. <3






by Horanowa <3

Rozdział 4

Poszłam do pokoju i połorzyłam się na łóżko jakby nigdy nic.  . . . . Domi zaczęła rozmowę : 
D: Ej Oli gdzie jest mój telefon? 
J: W kuchni przynieść ci  ? - za proponowałam ponieważ bałam się że zobaczy rejestr połączeń.
D: Dzięki. Tylko szybko !
Pobiegłam  do kuchni po telefon Domi.  Na szczęście znałam jej hasło więc zrobiłam to dość szybko :-P
Jak Domi miała telefon zadzwoniła do Hazzy :
D: Hej Harry jutro się spotkamy?  
H: Jasne kwiatuszku  jutro podjadę o 16.00, pójdziemy do kina, a potem za pozwoleniem koleżanek przenocujesz u mnie :-*
D: Ok :-* 
Domi zachowywała się jakby dostała (tak brzydko powiem) orgazmu :-D Skakała po pokoju i cały czas krzyczała, na szczęście uspokoiłam ją bo bałam się że cały dom obudzi! Ale nie podziałało. Wszyscy się zerwali na równe nogi. Więc z dziewczynami postanowiły§my zrobić sobie babski (plotkarski) wieczór. Plotkowałyśmy z 40 minut i postanowiłyśmy że wszystkie po flirtujemy z chłopcami. Jako pierwszej a w sumie drugiej udało się umówić Alice, następna była Olga, potem Kaya a na końcu niestety Ja...i położyłyśmy się spać.
Gdy rano wstałyśmy zaczęłyśmy się ogarniać i ubierać:
Ja tak Olga tak Alice tak Domi tak Kaya tak
A potem...



by Horanowa <3


--------------------------------------------------------------------------------
Przykro mi że nikt nie komentuje.. No ale cóż trudno się mówi :( Jakoś przeżyję..
Pisać muszę bo dziwnie się czuję kiedy tego nie robię :/ Rozdział 3 mam nadzieje że 
jesteście ciekawi co dalej i podoba wam się opowiadanie ;D
Jutro postaram się dodać Rozdział 4 i może Imagin o Louis'ie ;)
I nadal czekam na opinie w komentarzach ;*